Sam jako trener grup młodzieżowych produkowałem wiele pomocy sportowych, których stosowanie w dużej mierze przyczyniło się do sukcesów moich zespołów (kilkanaście złotych medali w finałach Mistrzostw Polski różnych kategorii wiekowych. Niektóre z nich pokazałem w filmie „Minisiatkówka”.

Później przyszły kolejne wyzwania: prowadzenie zespołów ligowych i Kadr Polski od kadetek do seniorek. Wiele tych pomysłów wykorzystywałem również z powodzeniem w treningu na najwyższym poziomie. Dochodziły już większe urządzenia spełniające rolę trenażerów do wykorzystania w nauce poszczególnych elementów technicznych. Wiele zależy od inwencji trenera.

Kolejne lata dzięki uczestnictwu w różnego rodzaju konferencjach oraz samodzielnym prowadzeniu szkoleń i wykładów nabrałem przekonania do słuszności kierunku swoich działań. W międzyczasie wcześniejsze amatorskie rozwiązania wyparły profesjonalne urządzenia. 

Wiem, że jest jeszcze dużo do zrobienia. Mnóstwo nowych pomysłów czeka na realizację. Na rynku pojawia się konkurencja. Wierzę jednak, że firma zawsze będzie krok do przodu zarówno w nowatorskich rozwiązaniach jak i solidności wykonania.