Jaka filozofia leży u podstaw naszej pracy z zawodnikiem i zespołem. Najważniejsze zapewne są te elementy wyszczególnione poniżej.
- Powtarzalność wykonywania elementów technicznych
- Powtarzalność trajektorii lotu piłki
- Zarządzanie ryzykiem- kiedy warto zastosować dane działanie.
- Automatyzacja, automatyzacja, automatyzacja.
U najlepszych zawodników decydującą cechą pozwalającą uzyskać przewagę jest „czytanie gry”. Jest to nauka rozpoznawania wzorców ruchowych, ich właściwa interpretacja pozwalająca przewidzieć, co stanie się za chwilę.
Pracę nad „czytaniem gry” prowadzimy w podobny sposób jak pracę nad techniką
Tutaj nasuwa się pytanie:
Jak możemy pomóc naszym zawodnikom dostrzegać to, co my widzimy, w tym samym czasie ?
I to jest nasz klucz do pracy na treningach. Często najlepsi nasi zawodnicy i zawodniczki obserwują grę, jakby przez rulony zrobione z papieru. A co dopiero dzieje się w końcówkach meczów, gdy dochodzi stres, który jeszcze bardziej zawęża pole widzenia. Często słyszy się że nauka obserwacji sama przychodzi z wiekiem. Jest to połowiczna prawda, ponieważ przez stopniowe zwiększanie scenariuszy zdarzeń na boisku możemy dużo wcześniej osiągać lepsze rezultaty.
Dlatego tak często widzimy zawodników zaskoczonych „kiwką” , ponieważ cała ich uwaga przekierowana została na piłkę, czyli ich reakcja wynika z tego, że widzą piłką lecącą w kierunku boiska, a nie dlatego że widzieli ruch ręki znamionujący to zagranie.
To powinno być celem Waszej pracy, nauczyć młodzież „głębokiego widzenia”, postrzegania sytuacji jako całości.Na początku kariery zawodnik postrzega grę na zasadzie: „wszystko może się zdarzyć” pozostaje często zaskakiwany rozwojem sytuacji. Po jakimś czasie nauczony kilku wzorów, elementów „czytania gry” jest w stanie zredukować ogólne myślenie z „ wszystko może się zdarzyć” do kilku, może nawet dwóch scenariuszy, które prawdopodobnie wydarzą się za chwilę.
Czy chcecie z nauczaniem tych umiejętności czekać do wieku juniora. Później próba wprowadzania dodatkowych zadań w zakresu obserwacji obniża początkowo skuteczność gry, a tego nikt nie lubi.
Dlatego rozpoznawanie sytuacji poprzez „czytanie gry„ staje się istotne by widzieć, co jest najważniejsze w tej chwili, w tej akcji i co może się wydarzyć. Pozostawanie w sytuacji „wszystko może się zdarzyć” nie rozwija zawodnika i nawet jego wspaniałe umiejętności techniczne nie kompensują braków w zakresie postrzegania.
Naszym zadaniem jest przestawić proces patrzenia na proces widzenia.Słowa klucze: stwórzmy wzory zachowań, np. wyprostowana ręka w łokciu = kiwka, a ustawienie barków pokazuje kierunek ataku, itp.. Naszym zadaniem jest pomóc naszym zawodnikom patrzeć na to co się dzieje głębiej, dalej, zamiast koncentrowania wzroku na piłce.
Dlatego zawsze nawet kiedy odbijamy piłkę w parach staramy się uczulić swoich zawodników na to, aby zwracali szczególną uwagę na pracę ręki atakującej. Należy egzekwować, aby podczas ćwiczeń z piłką
patrzeć na zawodnika, nie na piłkę. Piłka i tak doleci…